wieś

WITOLDÓWKA

gromada Witoldówka, gmina Chorów, powiat Zdołbunów, woj. wołyńskie
parafia Ożenin


Opracowywane w okolicy:
Płoska, Kopytków, Korostowa, Derewiańcze Duże, Wierzchów, Ostróg Stacja, Majówka,

A B C D E-F G H I J K L-Ł M N O P R S-Ś T U W Z-Ż


Projekt WYKAZU GOSPODARSTW, stan w około 1939 r.

1.

FILIPEKIN., żona IN.

2.

MARCINEKJulian 1912, żona Antonina 1917 z d. Urban, dzieci: Genowefa 1936, Emilia 1937, Frania 1941, Józef 1945.

3.

URBANWojciech 1900 (*Białkówka k.Krosna) - s. Piotra i Agaty z d. Żółkoś, żona Antonina 1906 z d. Marcinek - c. Franciszki z d. Hladek (Czeszka), wychowywana bratanica Genowefa. Wojciech przybył tu w 1924 r., ożenił się i zbudował murowany dom. Budował maszyny rolnicze np. młockarnie, wialnie, żarna, stolarkę budowlaną. 2 młockarnie udało się wywieźć. Wysiedlony w 1945 najpierw do wsi Zgorze k. Krośniowic skąd wrócił do rodzinnej wsi Białkówka. (Więcej w relacji poniżej)

4.

JASIŃSKIIN. Rodzina ukraińska.

5.

CIECIERSKIFranciszek 1895 (*Majówka).

6.

TUGIAntoni 17.11.1886 - s. Franciszka i Franciszki, żona Waleria 19.02.1886 z Majówki, dzieci: Bronisława 5.10.1908 (Wierzbicka, w poz.22). Po wojnie: Wojcieszyce woj. lubuskie. V.n.: Tuga, Tucgy, Tucha, Tuhy.

7.

KORYTKOIN., dzieci: Janina. Po wojnie w Krośniewicach, a Janina w Zgorze.

8.

KACPROWICZIN.

9.

KRZEMIŃSKIJózef, żona Aleksandra, dzieci: Władysław, Antoni, Feliks, Bronisław, Józef, Apolonia 08.1918-06.12.2010 (po wojnie w Zgorze, później Ostrów Mazowiecka), Janina (mieszka w Zgorze), Helena (mieszka w Jastrzębia Zdrój).

10.

KRZEMIŃSKIFranciszek, żona Antonina z d. Skaza, synowie Aleksander 1926, Tadeusz Julian Roman Wacław i IN., córka Władysława. Byli spokrewnieni z Tyszkowskimi (z Witoldowki?). Po wojnie we wsi Baby.

11.

LEŻAŃSKIRafał 24.10.1887-2.12.1965 - s. Franciszka i Honoraty z d. Terlecka, żona Julia 2.02.1889-16.10.1951 z d. Tyszkowska - c. Ludwika i Pauliny, dzieci: Anna (Szwed, w Ostrogu Stacja), Maria 1912-1999 (po powrocie z Syberii zm. w Świdniku), Antonina 1915-1990 (Martyniak, +Wrocław), Piotr 1917-1988 (+Legnica), Józef 1919-1991 (+Bezledy), Tadeusz 1923-1944 (zamordowany razem z Antonim Grochowskim przez Ukraińców), Feliks 1924-16.09.1944 (kapral 10 pp. WP, poległ w Warszawie na Pradze, pochowany na Powązkach w Warszawie), Witold 1928-2008 (+Ruda Śl.). Po wojnie początkowo w pow. kutnowskim we wsi Łojewka (obecne Liliopol).

12.

LEŻAŃSKIKazimierz - s. Franciszka i Honoraty z d. Terlecka, żona (śl.1918) Maria z d. Filipek, dzieci: Anna 12.09.1921 (chrzestni: Rafał Leżański, Florianna Wygnarowa, par.Ostróg 26.09.1921), Tadeusz 1924-6.03.1945 (służył w 1 brygadzie saperów WP, poległ w rej Drawska Pomorskiego, pochowany w Drawsku Pomorskim).

13.

GROCHOWSKIMikołaj, żona Maria z d. Leżańska - c. Franciszka i Honoraty z d. Terlecka, dzieci: Anna, Antoni ~1923-1944 (zamordowany razem z Tadeuszem Leżańskim przez Ukraińców), Konstanty +1948 (wstąpił do W.P i doszedł do Berlina, zginął w wypadku motorowym). Po wojnie w Koszalinie.

14.

PRYSAntoni 1899. Po wojnie w Augustopolu.

15.

BAKAIN.

16.

KASPEROWICZIN.

17.

MIERZWIŃSKIAleksander, żona Maria z d. Ciecierska, dzieci: Tadeusz 15.09.1921 (chrzestni: Franciszek Ciecierski, Józefa [NN], par.Ostróg 18.09.1921) i Zosia - mieszkała w Dąbrowicach z częścią rodziny, reszta na ziemiach odzyskanych.

18.

TUHYJózef.

19.

TUHYStefan, porucznik, dowódca samoobrony i (żona, siostra?) Stanisława.

20.

FILIPOWICZPiotr 20.04.1882 - s. Kazimierza i Karoliny z d. Sikorska, I żona Emilia z d. Czapek, dzieci: Antoni (+Zdołbunów), Stanisław (zaginął), Bolesław, Janina, Maria, Helena, Genowefa, Karolina (mieszka w Płocku); II żona (śl.1943) Anna z d. Masłowska z Ostroga. Po wojnie Ziemie Odzyskane.

21.

ZIELIŃSKIAntoni 1901, żona Anastazja 1902 z d. Palamarczuk, dzieci: Stefan 1928, Kazimierz 1930, Teofil 1932, Rozalia 1934, Apolonia 1940.

22.

WIERZBICKIStanisław 6.12.1903 - s. Apolinarego i Marii, żona Bronisława 1908 z d. Tugi (z poz. 6), dzieci: Józefa 7.01.1926-1994 (po wojnie m.Antoni Drzewiecki z Ignatówki), Wanda, Antoni, Wacław, Władysław, Józef. Po wojnie Gorzów Wlkp, Wojcieszyce woj. lubuskie, Myszków.

23.

CHMIELEWSKIJózef, żona Anna z d. Kozak, synowie: Michał, Jan i Aleksander 1918 (po wojnie był kierowcą w jednostce wojskowej w Warszawie), córki: Maria i Katarzyna +1943.​

.

CHMIELEWSKIMichał 1897, legionista w I wojnie światowej, żona Waleria 1910, dzieci: Józef 2.03.1931 (po wojnie w Katowicach), Anastazja, Franciszka, Genowefa 1938, Antoni 1941, Felicja 1943. Po wojnie: Lwówek Śląski i Jelenia Góra.

.

nnKazimierz 1930 - s. Walerii.

.

CHMIELEWSKIJan 1899-1940, żona Maria, syn Jan 1940. Po wojnie nie wyjechali do nowej Polski.
24.TUGIWładysław, żona Maria z d. Chawełko, dzieci: Mirosława (po wojnie Szczytna na Dolnym Śląsku), Antonina, Leontyna.
25.ZEMANBogumił, żona Franciszka +26/27.12.1943 z d. Samołowicz, dzieci: Wacław, Antoni, Maria (m.Józef Leżański). Po wojnie: Augustopol, pow. Kutno. Z pierwszego małżeństwa Franciszki córki: Bronisława i Janina, po wojnie w woj. zielonogórskim.
Brak więcej informacji. Proszę Państwa o pomoc w uzupełnianiu wykazu. Objaśnienie: rok w barwie: niebieskiej - śmierć z rąk bandytów ukraińskich (w tym tzw. "upa").
Osoby zainteresowane miejscowością / udostępniające informacje:

FORMULARZ zgłoszenia rodziny i uzupełnienia danych

L.p.

Informacje

1.

Zeman[2006] (tylko kontakt, brak informacji).pati279(a)poczta.onet.pl

2.

Wiesław Filipek[2006] poz. 1. Adres: 99-350 Ostrowy.brak
Władysław Filipek[marzec 2016] (tylko kontakt, brak informacji)wwfilipek(a)gmail.com

3.

Genowefa Staszz d. Marcinek. [grudzień 2006] poz. 2-3 oraz relacja (poz. 4-8, 10, 17 z relacji - admin.)wstasz8(a)wp.pl

4.

Antoni Martyniak[maj 2010] poz. 11-12, uzup. poz. 10, korekta roku napadu w poniższej relacji. [listopad 2010] poz. 12-13, uzup. poz. 11. Dużą liczbę mieszkańców Witoldówki po napadzie przyjęła pod swój dach moja Ciocia Anna Szwed mieszkająca wówczas na stacji kolejowej w Ożeninie. [październik 2016] poz. 25.antoni.m(a)poczta.onet.pl

5.

Andrzej Mielcarek[sierpień 2010] uzup. poz. 14 na podst. zapisu w WDW 1938, [listopad 2010] uzup. poz. 11 dzięki "Wykazom osób..." -opr. ks. W.W. Żurek.Strony o Wołyniu

6.

Czesław Kamiński[od sierpień 2011] poz. 9, 15-16, 18-19, źródło: "Kainowe dni" i "Czerwone noce".czkamyk(a)op.pl

7.

Anna Wołczyńskaz d. Filipowicz. [październik 2011] poz. 20, korekta nazwiska i uzup. w poz.13.wolczynska.ania(a)gmail.com

8.

Ireneusz Borowiak[czerwiec 2012] poz. 21.boro83(a)op.pl

9.

Jarosław Stasiak[wrzesień 2012] poz. 22, uzup. poz. 6, [czerwiec 2015] uzup. poz. 22.jarek67lfc(a)interia.pl

10.

ks. Witold Józef Kowalów[sierpień 2013] uzup. poz. 12, 17 z AP Ostróg, Księga Chrztów 1920-1923.vykovaliv(a)gmail.com

11.

Ilona Wilczyńska[wrzesień 2013] uzup. poz. 9, 10.wilczynska.ilona(a)gmail.com

12.

Danuta Wojtowicz[październik 2013] uzup. poz. 20 z ksiąg archiwum par. Ostrógwodanka(a)o2.pl

13.

Wiaczesław Remnjakow[kwiecień i maj 2016] poz. 23. Szukamy kontaktu do najbliższej rodziny Chmielewskich w Polsce. [luty 2017] edycja poz. 23.nosted95(a)gmail.com

14.

Andrzej Przybyszewski[maj 2016] uzup. poz. 11 i 12.anprzyb(a)gmail.com

15.

Marek Pawlusiak[lipiec 2016] poz. 24.mar_ekpawlusiak(a)wp.pl

Relacja Genowefy Stasz z d. Marcinek

W mojej pamięci pozostały wrażenia zgodnego i przyjaznego życia z sąsiadami Ukraińcami. Świętowaliśmy wspólnie święta religijne. Wojciech budował maszyny rolnicze i wykonywał usługi młockarnią. Wybudował dom murowany - jedyny w koloni Witoldówka. Przyjaźnił się z sąsiadem Jasińskim - Ukraińcem. Po wejściu hitlerowców zaczęły działać bandy ukraińskie. W Wigilię Bożego Narodzenia w 1943 r. nastąpił atak uzbrojonych jednostek ukraińskich, jedyny który pamiętam. Ukraińcy w odwecie za porażkę we wcześniejszym ataku - którego nie pamiętam, a w którym zginął przywódca bandy (nie znam nazwiska - był to gruby, bogaty człowiek), którego powiesili Polacy na dębie. Wojciech uprzedzał kolonistów, żeby uważali w Wigilię bo w okolicznych wsiach zdarzały się b. częste pogromy Polaków. Nie wszyscy posłuchali. Wojciech przygotował karabin maszynowy w bunkrze. My siedzieliśmy z innymi sąsiadami w naszej piwnicy - wybetonowanej bez okna i przykrytej betonowym włazem. Była ok. 2 w nocy, kobiety w koszulach nocnych, boso uciekły na stację w Ożeninie. Wojciech odparł atak. Julian Marcinek podchodził pod tyły napastników i atakował znienacka na tyłach ("Nie strielaj eta swoi"). Wieś w pobliżu domu Wojciecha i Juliana Marcinka ostała się, a reszta została spalona. Zginęło małżeństwo Maliszkiewiczów - ona była nauczycielką (ukryli się w stodole) nie wiem co i gdzie uczyła. Pamiętam ryki bydła, które płonęły w stajniach. Większość ludzi po tym ataku wyjechało prawdopodobnie do Ostroga i Zdołbunowa. Mnie Wojciech zawiózł do Zdołbunowa do rodziny Szmitów (nie znam pisowni), jadłam buchty i czosnyczkę. Słyszałam, że bandy okrutnie mordowały dzieci, kaleki, starców. Wojciech po wejściu sowietów został aresztowany ale wypościli go bo nie znaleźli broni. Nie zesłali go na Sybir bo miał "szorstkie " spracowane dłonie- to oznaczało, że nie jest "panem". Wojciech nie chciał wyjeżdżać mimo tych wszystkich nieszczęść. Ukrainiec Jasiński powiedział "mam rozkaz ciebie zabić, jak ja ciebie nie zabiję to oni mnie zabiją" Wojtek wyjechał. Jeszcze pamiętam Ukraińca Prokopa z Majówki, który był dobry i lubiany, chodziliśmy na kłodki - zapusty. Był zmuszany do band aby mordować Polaków, nie zgodził się więc zginął z rąk Ukraińców. Rozpuścili informację, że zabili go Polacy. Szłam na pogrzeb z Antoniną Urban, a polscy żałobnicy zawracali z pogrzebu bo Ukraińcy wołali, że Polacy go zabili " co on wam winien, żeście go zabili". Nie dotarliśmy na pogrzeb, nie widzieliśmy się z rodziną Prokopów już nigdy. Pamiętam nazwiska kolonistów: Ciecierski, Tugi, Korytki (mieszka w Krośniewicach), Kacprowicze, Mierzwińscy (Zosia mieszkała w Dąbrowicach z częścią rodziny, reszta na ziemiach odzyskanych), Krzemińscy.

Bardzo interesujący epizod dotyczy księdza kapucyna Gabriela Banasia, który był na parafii Ożenin od kiedy pamiętam. Po wejściu sowietów do Ożenina, zdemolowali kościół. Rzucili granat do pokoju księdza pod łóżko. Granat wybuchł, ksiądz spadł i chwile był ogłuszony ale nic mu się nie stało. Z kościoła zrobili magazyn. Później ksiądz mieszkał w naszym domu i odprawiał w nim msze. Julian Marcinek i kolega ojca Ziomek ostrzegali księdza , żeby się schował bo idą sowieci. Ksiądz na to, że on im nic nie winien, czemu ma uciekać, wcześniej nie uciekał przed Niemcami. Nadeszli sowieci: "swiaszczenik wstupaj z nami". Julian i Ziomek do sowietów: "napijcie się z nami", stawiali wódkę, jedzenie a w między czasie ksiądz stoi i czeka. Ziomek go pchnął do piwnicy i w ten sposób uratowano księdza Banasia. Później już był mniej ufny sowietom. Jego historie spisane prawdopodobnie są u księży kapucynów w Krośnie.


Data powstania strony: grudzień 2006 r., ostatnia edycja: luty 2017 r.