WIADOMOŚCI OGÓLNE:
WYGLĄD KRAJU
LUDNOŚĆ
DZIEJE WOŁYNIA
LATYFUNDIA MAGNACKIE
ADMINISTRACJA KOŚCIELNA
ZABYTKI ARTYSTYCZNE
WSKAZÓWKI PRAKTYCZNE

dr Mieczysław Orłowicz

ILUSTROWANY PRZEWODNIK PO WOŁYNIU

Ł U C K  1 9 2 9

NAKŁADEM WOŁYŃSKIEGO TOW. KRAJOZNAWCZEGO I OPIEKI NAD ZABYTKAMI PRZESZŁOŚCI W ŁUCKU

WERSJĘ ELEKTRONICZNĄ OPRACOWAŁ TADEUSZ BROŻBAR i ANDRZEJ MIELCAREK

  STRONA STARTOWA

.

ŁUCK

.   CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA:

 

Dojazd kolejowy koleją lokalną Kiwerce-Łuck która w oddalonych o 15 km Kiwercach łączy się z główną linją Warszawa-Lublin-Kowel-Zdołbunów. Z Warszawy do Łucka przy nocnych pociągach pośpiesznych kursują wagony bezpośrednie. Dworzec kolejowy, niewielki prowizoryczny budynek drewniany, stoi 2 km na północ od miasta. Dojazd ułatwiają dorożki zwykłe i automobilowe (zbiorowa taksa 1 zł. od osoby).

Hotele pierwszorzędne: "Sawoy" ul. 3-go Maja 20, "Wersal" ul. Jagiellońska 48, "Pasaż" ul. Jagiellońska 18, "Bristol" ul. Jagiellońska 25, "Grand Hotel" ul. Jagiellońska 22. Drugorzędne: "Krakowski" ul. Dominikańska 7, "Rzymski" ul. Kowieńska 55, "Polonja" ul. Jagiellońska 5, "Nadzieja" i wiele innych.

Restauracje: "Polonja" ul. Jagiellońska 18, "Resursa Kresowców" ul. Jagiellońska 31, w Klubie Polskim "Ognisko" (muzyka) ul. Trzeciego Maja, w domu Stowarzyszeń Polskich ul. Piłsudskiego, przy ul. Dominikańskiej piwiarnia Preislera (punkt zborny Czechów wołyńskich).

Cukiernie: Rozaliniego ul. Jagiellońska 28, kawiarnia Narzymskiego ul. Jagiellońska 64.

Mleczarnia: Kolonja ul. Jagiellońska.

Autobusy: kursują z Łucka do Równego, Kowla, Olyki, Rożyszcz, Młynowa, Demidowki, Berestowca, Ostrowia, Dubna, Krzemieńca i Brześcia n/B. Postój koło mostu oddzielającego ul. Jagiellońską od ul. Berka Joselewicza, obok Sądu Okręgowego i starej Elektrowni.

Po Styrze kursują statki osobowe w górę rzeki do Targowicy i w dół rzeki do Rożyszcza i Kołek. Przystań koło mostu.

Biblioteki: Biblioteka Publiczna posiadająca 30.000 tomów w gmachu urzędu wojewódzkiego. Biblioteka kapitulna przy katedrze. Biblioteka parafjalna założone przez Bp. Karola Niedzialkowskiego. Biblioteka Policyjna. Wypożyczalnie książek przy księgarniach.

Księgarnie: Dobrzańskiego, Komarnickiego wszystkie przy ulicy Jagiellońskiej. Tamże można nabyć Monografję Łucka dr. Adama Wojnicza z r. 1922.

Stowarzyszenia: Klub "Ognisko" przy ulicy Trzeciego Maja ogniskuje życie towarzyskie miasta. Ponadto istnieje tu "Sokół", "Macierz Szkolna" posiadająca gmach własny obok stacji, Towarzystwo Prawników, Towarzystwo Lekarskie, Stowarzyszenie Techników, Resursa Kresowa przy ulicy Jagiellońskiej, Związek Ziemian Wołyńskich i kilka klubów sportowych. Żydzi i Czesi mają własne stowarzyszenia, z których największemi są Klub czeski przy ul. Jagiellońskiej 16 i mieszcząca się tamże Czeska Macierz Szkolna na Wołyniu.

Wołyńskie Towarzystwo Krajoznawcze i Opieki nad Zabytkami Przeszłości powstało w roku 1927. Jego prezesem jest inż. Franciszek Księźopolski, dyrektor wołyńskiej dyrekcji robót publicznych. Wycieczkom zamiejscowym służy objaśnieniami p. Jan Suszyński, były prezydent miasta, członek Zarządu Towarzystwa, (ul. Jagiellońska 22). Staraniem tego T-wa w r. 1929 powstało w Łucku, godne zwiedzenia "Muzeum Wołyńskie" - mieszczące się tymczasowo w lokalu wynajętym przy zaułku od ul. Jagiellońskiej Nr. 91.

Sport. Łuck posiada kilka klubów sportowych polskich i żydowskich. Przystań wioślarska Łuckiego Tow. Wioślarskiego znajduje się na Styrze obok zamku, tamże łazienki kąpielowe.

Ludność. Łuck liczył przed wojną 30.000 mieszkańców, w czem 2.000 Polaków, 2.300 Rosjan, 170 Niemców, 150 Karaimów, 100 Czechów, kilkunastu Ormian i Mahometan i 24.000 żydów. W czasie wojny skutkiem zniszczenia Łucka zmniejszyła się liczba mieszkańców a wedle spisu ludności w r. 1921 miasto posiadało 21.000 ludności, w tem 4.000 Polaków. Obecnie miasto wzrosło znowu do przedwojennej liczby 30.000 mieszkańców w czem 6.000 Polaków, 2.000 Rosjan, 21.500 żydów, oraz 500 innych narodowości (Czesi, Niemcy, Karaimi, Rusini).

Dzieje miasta. Łuck uchodzi za najstarsze miasto Wołynia, a wedle legendy istniał już w VII wieku. Kroniki mówią o nim dopiero w wieku XI. Pierwotnie nazywał się Łuczesk, którą to nazwę jedni wywodzą od Łuki, wodza Dulebów, inni od plemienia Łuczan. Przed założeniem Włodzimierza był Łuck stolicą kraju.

Pod panowaniem książąt ruskich z dynastji Rurykowiczów pozostawał Łuck do r. 1321. Miał wówczas zamek drewniany, który tylko chwilowo bywał rezydencją książąt i grodem stołecznym, w czasie podziału Wołynia na dzielnice, zresztą bowiem pierszeństwo miał Włodzimierz. Udzielnymi książętami Łucka byli książęta Światosław Dawidowicz, Włodzimierz Mścisławowicz, Mścisław Iziasławowicz, Jarosław Iziasławowicz (1155-1225), a w końcu XIII wieku rezydował tu ks. Mścisław Daniłowicz. Ostatnim księciem łuckim z dynastji Rurykowiczów był Jerzy syn Lwa, który w r. 1321 zginął w walce z Giedyminem. W czasie władania książąt ruskich bawili w Łucku kilkakrotnie królowie i książęta polscy, jak Bolesław Chrobry w czasie wyprawy na Kijów, podobnie Bolesław Śmiały w r. 1073, Bolesław Krzywousty w r. 1149.

Pod rządami Litwy pozostawał Łuck do r. 1569. Z władców litewskich wsławili się szczególnie Lubart (1335-85) syn Giedymina, który zbudował zamek w Łucku, Witołd (1387-1430), który ogromnie dbał o podniesienie miasta sprowadzając doń licznych kolonistów: żydów, tatarów, ormian i karaimów, i przeniósł do Łucka w r. 1427 katedrę łacińską z Włodzimierza, oraz Świdrygiełło (1430- 1452) ostatni udzielny książę Wołynia, który rezydował na zamku łuckm. Witołd zdaje się nadał miastu prawo magdeburskie. Za czasów Witołda miasto rozrosło się w ten sposób, że jego przedmieścia sięgały podobno wielu odległych obecnie wiosek jak Kniahininek, Zaborol, Żydyczyn i td. Aż po Żydyczyn miała sięgać dzielnica żydowska.

Wśród ludności przeważali prawosławni różnych narodowości. W XV wieku miał Łuck tylko dwa kościoły katolickie (katedra i Dominikanów) i 19 cerkwi.

Pod koniec życia Witołda w r. 1429 odbył się w Łucku słynny zjazd monarchów, celem obmyślenia środków zaradczych przeciwko Turkom. Oprócz w. ks. Witołda i króla Jagiełły z królową Zofja Holszańską, gościł tu wówczas przez 7 tygodni cesarz niemiecki Zygmunt Luksemburski z żoną Barbarą, w otoczeniu książąt rzeszy niemieckiej i magnatów węgierskich, kroackich, czeskich i austryjackich, książęta mazowieccy, Piastowie Ligniccy, Brzescy, książęta pomorscy, Wasyl w. ks. moskiewski z metropolitą Fotjuszem i książętami twerskim, riazańskim i odojewskim, Eryk król duński, hospodar wołoski, wielki mistrz Kawalerów Inflandzkich, delegaci wielkiego mistrza krzyżackiego, posłowie cesarza Jana Paleologa z Bizancjum, chanowie tatarscy: perekopski, doński i wołżański, legat papieski Jędrzej, mnóstwo magnatów i senatorów polskich i litewskich, świeckich i duchownych, z prymasem Wojciechem Jastrzębcem i biskupem Zbigniewem Oleśnickim na czele. Całe miasto i przedmieścia zajęte były na kwatery. Na spotkanie cesarza Witołd wyjechał na Zaborol, Jagiełło na Omelanik. W ciągu 7 tygodni turniejom, gonitwom, łowom i zabawom nie było końca. Wedle Stryjkowskiego zjadano wówczas codziennie 700 wołów, 1400 baranów, 100 żubrów i łosi, wypijano 700 beczek miodu, wina i piwa, cyfry te jednak zdają się być mocno przesadzone. Na zjeździe tym miał cesarz Zygmunt tajne plany nakłonienia Witołda do ogłoszenia się królem litewskim i rozerwania unji polsko-litewskiej, jednakże realizacji tych planów przeszkodziła rychła śmierć Witołda.

Od Śmierci Świdrygiełły do Unji Lubelskiej był Łuck siedzibą namiestników wołyńskich, później zaś marszałków ziemi wołyńskiej, a od roku 1569, kiedy Wołyń przyłączono do Polski, stolicą województwa, stolicą powiatu łuckiego i siedzibą starostów grodskich. Ostatnim starostą łuckim był ks. Józef Czartoryski z Korca, stolnik litewski (1771-95).

Łuck był za litewskich i polskich czasów siedzibą dwóch biskupów, a to rzymskokatolickiego i prawosławnego, później grecko-katolickiego. Mając kilkanaście kościołów i cerkwi, sporo zakonników i zakonnic, nazywanym był Rzymem Wołyńskim.

Rozkwit miasta trwał do wojny kozackiej, kiedy to w roku 1648 kozacy pod wodzą pułk. Kołodki wyrżnęli 4.000 mieszkańców, 40.000 salwowało się ucieczką, a miasto zrabowane i częściowo spalone nie wróciło już do dawnej świetności.

W r. 1795 został Łuck przyłączony do Rosji, gdzie podupadł, zamieniony na miasto powiatowe, gdyż stolicą Wołynia został Żytomierz. Zniszczenie miasta spowodował pożar w r. 1781, kiedy spaliło się 440 domów, katedry katolicka i prawosławna i kilka kościołów, oraz drugi pożar w r. 1845, kiedy szereg kościołów popadł w ruinę. Za rządów rosyjskich zamknięto polskie szkoły i klasztory, szereg kościołów i cerkwi unickich zamieniono na prawosławne, tak, że pod koniec rządów rosyjskich z kilkunastu kościołów pozostał katolikom tylko jeden. Klasztory przerobiono na urzędy i więzienia. Miasto położone na uboczu od głównej linji kolejowej, zaczęto podupadać.

W początkach XIX w. carowie rosyjscy obrali Łuck na miejsce rewij wojskowych odbywanych corocznie. W latach 1816-31 bywał na nich stale w. ks. Konstanty, w latach 1826-51 car Mikołaj. W r. 1850 zbudowano dokoła miasta trzy forty, zwane Michajłogorodem, co zamieniło Łuck na małą twierdzę.

W czasie wojny europejskiej zajęli Austryjacy Łuck po raz pierwszy 29 sierpnia 1915, a w czasie swej blisko rocznej okupacji przywrócili częściowo miastu charakter polski, powołując Polaków na burmistrza i członków rady miejskiej. W Łucku kwaterował sztab czwartej armji auatryjackiej pod dowództwem arc. Franciszka Ferdynanda. W czasie tej okupacji z biedy i głodu wybuchła epidemja tyfusu plamistego, która pochłonęła dużo ofiar. W czasie bitwy pod Łuckiem 29 września 1915 r. kiedy Austryjacy zdobywali na nowo Łuck, uszkodzono kilkadziesiąt domów, zabito około 50 osób, w katedrze kula przebiła kopułę, największe szkody ucierpiał jednakże kościół ewangelicki, gdzie rozbito trzy okna z witrażami, urządzenie kościoła i organy. 4 czerwca 1916 r. między Ołyką a Łuckiem armja gen. Brusiłowa przerwała front austryjacki, a w dwa dni później zajęły Łuck znowu wojska rosyjskie.

Dopiero po pokoju brzeskim zajęli Łuck na nowo Niemcy 7 lutego 1918, ciągnąc do Kijowa na pomoc Ukrainie przeciw bolszewikom. Po kapitulacji Niemiec i upadku Skoropadskiego na Ukrainie, opanowali Łuck 22 grudnia 1918 r. zwolennicy Petlury, zaś 16 maja 1919 r. wkroczyło wojska polskie pod dowództwem gen. Karnickiego.

Łuck jest związany z pamięcią kilku wybitnych ludzi. W r. 1771 urodził się tutaj na przedmieściu Krasne Alojzy Feliński, w początkach XIX wieku rozwijał tu działalność narodową biskup Woronicz, w połowie XIX wieku przebywał tu przez czas dłuższy i pisał swe powieści J. I. Kraszewski.

Obecnie Łuck jest siedzibą Wojewody sądu okręgowego, izby skarbowej, okręgowej komendy policji, okręgowego zarządu lasów oraz starostwa, zarządu dróg wodnych i inych urzędów I-ej instancji. Pozatem jest Łuck siedzibą biskupa rzymsko-katolickiego, którym jest obecnie ks. Adolf Szelążek.

Łuck leży na niewielkiej wyżynie na prawym brzegu Styru 180 m. n. m. Styr płynie wśród szerokich łąk, zalewanych w czasie powodzi wiosennych. Miejsce to obrano już przed wiekami jako siedzibę warownego grodu, gdyż obronność zapewniało mu otoczenie dokoła bagnami i łatwość obrony jedynego przesmyku, prowadzącego od północy. Zresztą i z tej strony przekopano ramię Styru zwane Głuszcem, dzięki czemu wody i bagna otaczały dokoła cały dawny Łuck wraz z zamkiem. Za Styrem na zachód od miasta leży przedmieście Krasne.

Całe miasto zabudowało się wzdłuż długiej i szerokiej ulicy Jagiellońskiej, która zaczyna się niedaleko dworca kolejowego, a kończy na Starem Mieście. Miasto zbudowane na wąskim przesmyku wśród bagien, wydłużone jest od północy ku południowi, i ma jakgdyby kształt pastorału, u podstawy którego leży dworzec kolejowy, u szczytu, wygiętego ku wchodowi, dawny zamek Lubarta. Ulice zabudowane są naogół brzydko i bezplanowo szeregiem banalnych parterowych i piętrowych domów, zamieszkałych przez proletarjat żydowski, wśród których tu i ówdzie tylko wyróżnia się bardziej nomumentalnymi kształtami jakiś gmach publiczny, a na Starem Mieście, wśród brudnych zaułków, kilka zabytków dawnej świetności Łucka. Niegdyś zapewne i Łuck miał wiele malowniczych dworków i domów, jakie mają np. Wiśniowiec i Krzemieniec, ale uległy one pożarowi w r. 1845. Z ulicy Jagiellońskiej zbaczają szosy do Równego i do Kowla, wzdłuż których powstały główne ulice. Przedłużeniem ul. Jagiellońskiej jest dawna ulica Bazyliańska, nazwana obecnie ulicą Berka Joselewicza.

Najpiękniejszym jest widok na miasto z wieży zamkowej.

Najcenniejszym zabytkiem Łucka są położone na południowo wschodnim krańcu miasta ruiny zamku, największe na Wołyniu. Nazywają go Zamkiem Lubarta. Pierwotny drewniany zamek, który w XI wieku wznieśli książęta ruscy, był w XIII wieku kilkakrotnie niszczony przez Tatarów. Na jego miejscu rozpoczął książę Lubart w połowie XIV wieku budowę zamku murowanego, wzorowanego na zamkach krzyżackich. Uzupełniali go i wykończali Witołd i Świdrygiełło. Zamek składał się z dwóch części: zamku górnego, oraz z zamku dolnego czyli przygródka. a sięgał pierwotnie aż po ul. Dominikańską. Właściwym zamkiem był zamek górny, którego mury zewnętrzne przetrwały dotychczas. Niegdyś stał w obrębie tych murów piękny mieszkalny gmach gotycki z czerwonej cegły, gdzie w r. 1429 podejmował książe Witołd zagranicznych monarchów. W XVI wieku zamek ten stał się już niewygodnym ówczesnym starostom, gdyż jak donosi lustracja z r. 1552 starosta ks. Andrzej Koszyrski zbudował nowy "pałac hospodarski" 18 mtr. wysoki, renesansowy, "pokrytyj po włoski" przez co rozumie się prawdopodobnie attykę renesansowa dokoła dachu. Wówczas pałac nie był jeszcze skończony. Być może, że wtedy także wieże otrzymały attykę renesansową.

Niegdyś cały zamek wraz z przygródkiem broniło 10 baszt, a do utrzymywania każdej z nich w dobrym stanie było obowiązane jedno z księstw wołyńskich, względnie dobra duchowne. Obecnie pozostały tylko trzy baszty przy zamku górnym.

W r. 1765 wedle lustracji był już zamek bardzo zniszczony. Dwupiętrowa brama wjazdowa mieściła wówczas archiwum wojewódzkie. W wieży Swidrygiełły sklepienie było tak złe, że do archiwum przeciekała woda. W r. 1781 spalił się t. zw. pałac książęcy, gdzie odbywały się sądy łuckie, a na miejscu którego kazał ks. Józef Czartoryski zbudować w r. 1789 t. zw. dom szlachecki, parterowy murowany z wysokim dachem łamanym, przypominający wyglądem staropolskie dwory.

W XIX wieku popadły zabudowania i mury zamkowe w stan nawpół ruiny, w latach 1859-63 istniał nawet projekt rozebrania ruin zamku, które jakoby groziły upadkiem. Ocaliła je interwencja ówczesnego generał-gubernatora kijowskiego Dundukowa-Korsakowa i gubernatora Bezaka.

Zamek górny stał na wzgórzu oblanym z dwóch stron wodami Styru, a z trzeciej zaś jego ramienia Głuszca. Z czwartej strony, od zamku dolnego i katedry oddzielała go głęboka fosa, obecnie sucha, niegdyś wypełniona wodą, przez którą prowadził zwodzony most. Później zastąpił go most kamienny dotychczas zachowany.

Mury zamkowe otaczające dziedziniec, kształtem zbliżony do trójkąta, mają 230 m. długości. Budowane są one monumentalnie z doskonałej cegły, spajanej wapnem tak silnie, że przetrwały wieki. Są one bardzo grube, przeszło 10 m. wysokie, od strony zewnętrznej podparte potężnymi szkarpami, od wewnętrznej ozdobione gotyckiemi ślepemi łukami.

Na dziedziniec zamkowy wchodzimy przez wysoką, silnie popękaną wieżę Lubarta. która jest zarazem bramą wjazdową. Zdobiła ją niegdyś polska attyka renesansowa, jednakże w r. 1890 na zarządzenie burmistrza Amfiłowa usunięto ją z obawy, by nie zawaliła się na Aleksandra III, który zapowiedział wówczas zwiedzanie ruin. W wieży tej mieściło się niegdyś archiwum aktów grodzkich i ziemskich województwa wołyńskiego, z aktami od r. 1560.

W rogu południowo wschodnim dziedzińca stoi baszta Świdrygiełły, zwana też basztą Styrową. Podobnie jak baszta Lubarta ma ona 28 m. wysokości, a u szczytu zdobi ją polska attyka renesansowa. Jest ona stosunkowo najlepiej zachowana. W XVIII wieku w wieży tej na I piętrze był skarbiec, na parterze więzienie zwykłe, na II piętrze więzienie dla szlachty, na III piętrze archiwum akt grodzkich.

Od strony północnej t. j. od strony miasta wznosi się w murach zamkowych baszta Władycza, tak nazwana od stojącego obok niej pałacu władyków. Jest ona o połowę niższa od obydwóch pozostałych. Obecnie służy ona za wieżę obserwacyjną dla straży ogniowej, dzięki czemu jej szczyt szpeci brzydka budka drewniana. Ze szczytu (wstęp wolny za napiwkiem) bardzo piękny widok na miasto.

Wewnątrz murów zamkowych, między basztą Lubarta a Świdrygiełły, stoi wyżej wspomniany dawny dom szlachecki, mieszczący obecnie szkołę powszechną oraz instytut chemiczny. W dachu wybito niedawno okna, co zepsuło stylowy charakter dworku. Ma tam być w niedalekiej przyszłości przeniesione "Muzeum Wołyńskie".

U stóp baszty Władyczej stoi dawny pałac władyków (biskupów unickich) w miejscu dawnego dworu drewnianego, zbudowany w końcu XVIII wieku w klasycznym stylu. Obecnie mieści on mieszkanie komendanta straży.

Dziedziniec zamkowy i wszystkie pozostałe tu budynki oprócz szkoły zajmuje obecnie straż ogniowa, a urok tego starożytnego zabytku psują szopy na siano, kuźnie, stogi siana i słomy, oraz wieża drewniana dla ćwiczeń straży.

Wśród murów górnego zamku, na miejscu oznaczonem krzyżem, stała niegdyś katedra ruska św. Jana. Przypuszczalnie powstała ona w pocz. XIII wieku. Książę Lubart przebudował ją, powiększył, a władykom ruskim zapisał Rożyszcze i wsie między Ostrogiem a Dubnem. W katedrze tei były groby Lubarta i jego synów, oraz poprzednich ruskich książąt Łucka. Katedra pierwotna była drewnianą, a dopiero po pożarze w XVII wieku odbudowano ją jako murowaną, W XVIII wieku okazała się za małą i dlatego w r. 1776 biskup unicki Sylwester Rudnicki rozpoczął budowę nowej katedry, która wyglądem miała przypominać współcześnie wznoszoną rokokową cerkiew św. Jura we Lwowie. Rozbiór Polski przeszkodził wykończeniu świątyni, niedokończone mury jako ruina przetrwały do roku 1840 kiedy rząd rosyjski kazał je rozebrać, a cegły użyto na fundamenty do szpitala wojskowego. Obecnie tylko krzyż drewniany w dziedzińcu oznacza miejsce dawnej katedry i grobu Lubarta który zniszczał wraz z katedrą. W końcu XVIII wieku przeniesiono katedrę unicka do cerkwi Bazyljanów, a po jej pożarze w r. 1803 do cerkwi św. Pokrowy, gdzie przetrwała do zniesienia djecezji unickiej po śmierci biskupa Krasowskiego w r. 1826.

Po przygródku (zamku dolnym) pozostały tylko wały w pobliżu dawnych kościołów Jezuitów (katedry), Dominikanów i Brygidek. Niegdyś był on również otoczony murem. W czasach przedrozbiorowych w obrębie przygródka, którego mury w r. 1765 były jeszcze w niezłym stanie, stały katedra łacińska, kościół Jezuitów, klasztor Szarytek, kilkadziesiąt dworków szlacheckich, przy murze kościół Brygidek, a naprzeciw wśród dworków cerkiew św. Dymitra.

Po wyjściu z górnego zamku mijamy na prawo kilka dworków, przed którymi rosną stare bzy o grubych pniach, a dalej gimnazjum, mieszczące się wraz ze szkołą wydziałową w gmachu dawnego klasztoru Szarytek.

W obrębie dawnego przygródka przy ulicy Katedralnej stoi katedra łacińska. Jest to okazały trzynawowy gmach wczesnobarokowy, o krzyżowem założeniu, ozdobiony od frontu dwiema niskiemi wieżami, oraz kopuła na skrzyżowaniu naw.

Katedra została zbudowana kosztem biskupa Marcina Szyszkowskiego w latach 1606-1640 jako kościół Jezuitów. Budową kierował ks. Józef Umiński, architekt i kanonik łucki. W r. 1720 Jezuici rozszerzyli kościół. Po pożarze w r. 1781 kościół, zamieniony wówczas na katedrę, został odbudowany w stylu klasycznym i wtedy to fasada otrzymała swój obecny wygląd, a wnętrze ornamentykę i ołtarze.

Wewnątrz katedra przedstawia się jednolicie pod względem stylu. Ornamentyka i stukaterje, oraz ołtarze utrzymane są w stylu przejściowym doby Stanisława Augusta. Wśród kościołów Wołynia stawianą bywa katedra na drugiem miejscu po kolegjacie ołyckiej.

W ołtarzach wiele dobrych obrazów malarzy polskich XVIII i XIX wieku, częściowo przeniesionych tu ze zniesionych kościołów Dominikanów, Trynitarzy i Brygidek. Obecny wielki ołtarz pochodzi z r. 1926, a umieszczono w nim rzeźbę Ukrzyżowania i dobre rzeźby apostołów Piotra i Pawła. Zastąpił on poprzedni, który się wówczas spalił (skutkiem krótkiego spięcia) wraz z obrazem św. Trójcy Konicera, oraz cennym włoskim obrazem Matki Boskiej, przywiezionym niegdyś z Rzymu, do kościoła Dominikanów. Obrazy św. Michała i Wniebowzięcia w ołtarzach bocznych są dzieiami Kunicera, obraz św. Jana Kantego, oraz portrety papieży dziełami Franciszka Smuglewicza, które tu przeniesiono z dawnego kościoła Dominikanów. Obraz św. Magdaleny w bocznym ołtarzu prawej nawy, oraz obraz Wieczerzy Pańakiej nad wejściem do kaplicy Najświętszego Sakramentu jest dziełem Villaniego z r. 1801, obrazy św. Recesa i św. Jana Nepomucena Trynitarza ks. Józefa Prechtla (z kościoła Trynitarzy), zaś obraz św. Stanisława w bocznym ołtarzu Wojciecha Gersona. Nagrobki biskupów Kaspra Cieci-szowskiego (1826) i Jana Podhorodeńskiego. Jest tu też portret Brygidki Anny Omiecińskiej, uznawanej za błogosławioną.

W zakrystji obrazy przedstawiające zniesione kościoły w Łucku. Mieści się tu też cenny skarbiec, o którego zwiedzenie należy się zwrócić do zakrystjana p. Dubickiego (gmach kapitulny parter)

Pod katedrą ciągną się ogromne podziemia mające kilka kondygnacji. Z katedrą sąsiaduje gmach kapituły, mieszczący się w dwupiętrowym budynku dawnego klasztoru Jezuitów. Mieszczą się tu też mieszkania prywatne, oraz biblioteka kapitulna posiadająca dużo materjatów archiwalnych do historji kościołów na Wołyniu. W roku 1920 jej zbiory uszkodzili bolszewicy. Zachował się dobry portret kanonika Baltazara Tyszki z XVII wieku, założyciela biblioteki. Z XVIII wieku pochodzi duży obraz przedstawiający chrzest Witołda.

W gmachu tym mieściło się niegdyś kolegium Jezuitów. Była to słynna szkoła szlachecka, której uczniami bywali synowie magnatów wołyńskich, a miedzy nimi ks. Kazimierz Czartoryski, późniejszy prymas.

Pierwszym magistrem tej szkoły, otwartej w r. 1608, był tłumacz biblji ks. Stanisław Wujek. Po kasacie Jezuitów w roku 1773 szkołę objęła Komisja Edukacyjna, która zamieniła ją na szkołę podwydziałową. Szkołę tę jako polską zamknięto w r. 1831, a w następnym roku otwarto w Łucku gimnazjum rosyjskie, które po dawnej szkole powiatowej odziedziczyło bibliotekę, instrumenty i przyrządy fizyczne. W dwa lata później zostało przeniesione do Klewania. Na nowo otwarto w Łucku rosyjskie gimnazjum w r. 1895 w gmachu pobernardyńskm.

Naprzeciw katedry stoi po drugiej stronie ulicy dzwonnica, która jest pozostałością dawnej katedry. Pierwsza katedra fundowana w roku 1427 przez Witołda była drewniana, a stała ona w obrębie przygródka, naprzeciw obecnej katedry. W r. 1539 zbudowano na miejscu drewnianej nową katedrę kamienną w stylu renesansowym, której fundatorem był biskup Jerzy Falczewski. W r. 1724 po pożarze została przebudowana w stylu barokowym, kosztem biskupa Rupniewskiego. Gdy w r. 1781 znowu się spaliła, jej mury rozebrano, a katedrę przeniesiono do kościoła pojezuickiego.

W obrębie dolnego zamku stał też na wzgórzu nad Styrem kościół Brygidek wraz z klasztorem, fundowany w r. 1624 przez ks. Albrechta Radziwiłła z Ołyki, który pierwszym zakonnicom, sprowadzonym ze Lwowa, ofiarował swój pałac na klasztor. Był to budynek barokowy, przebudowany po pożarach w r. 1724 i 1781. Klasztor prowadził szkołę dla panien z domów szlacheckich, W r. 1846 rząd rosyjski skonfiskował mienie klasztoru, w r. 1879 wywieziono cztery ostatnie zakonnice do Grodna. Klasztor zamieniono na więzienie; z kościoła pozostała tylko kaplica, która służy za kaplicę więzienną, (ul. Brygidek 2).

Na dolnym zamku, obok klasztoru Brygidek stała cerkiew św. Dymitra, fundowana podobno w r. 1132 przez ks. Mścisława Włodzimierowicza. Po pożarach popadła w ruinę, a resztki ruin rozebrano dopiero w r. 1893. Na jej miejscu stoi obecnie figura w ogródku obok domu p. Martynowicza.

W sąsiedztwie dolnego zamku stoi przy ulicy Dominikańskiej 42, niedaleko katedry, wśród ogrodu na wzgórzu nad Styrem, pałac biskupi, mieszczący się w budynku dawnego klasztoru Dominikanów. W sąsiedztwie stał nieistniejący obecnie kościół Dominikanów. Kościół ten wraz z klasztorem fundowali w r. 1390 Jagiełło i Witołd, którzy go też bogato uposażyli. W XVII wieku został kościół przebudowany w stylu barokowym, a po pożarze w r. 1781 został odrestaurowany w stylu klasycznym. Wnosząc z zachowanych ilustracji kościół był jednonawowy z wieżą od frontu. Gdy spalił się ponownie w r. 1845, nie został już odbudowany; w części jego ruin urządzono zbrojownię, później zaś rozebrano całkowicie jego mury. Cudowny obraz M. Boskiej przywieziony z Rzymu przez biskupa Maciejowskiego w r. 1598, koronowany w roku 1749 oraz 8 obrazów Smuglewicza przeniesiono do katedry, gdzie obraz M. Boskiej spłonął w r. 1926. Klasztor Dominikanów uległ w r. 1850 kasacie, poczem go zamieniono na koszary, a dopiero od niedawna jest on rezydencją biskupią.

Niedaleko przy dawnej ul. Bazyliańskiej (ul. Berka Joselewicza), na skraju miasta, obok mostu na Styrze przy drodze do Hnidawy, stoi synagoga, jedna z piękniejszych w Polsce. Została ona zbudowana w latach 1626 - 29 za pozwoleniem Zygmunta III, przyczem warunkiem konsensu budowlanego była obronność synagogi. Dzięki temu posiada ona silne mury- oraz wieżę obronną, która niegdyś wchodziła w skład murów miejskich, stanowiąc osobny fort, gdzie żydzi musieli utrzymywać armatę z obsługą. Synagoga przedstawia się jako okazały budynek w stylu włosko-polskiego renesansu, ozdobiony attyką renesansową. Sklepienie opiera się na jednej kolumnie, bogato dekorowanej.

Obok synagogi rozpoczyna się ul. Karaimska, zamieszkała przez Karaiców, Mieszka ich tu jeszcze kilkanaście rodzin. Ich przodków sprowadził do Łucka z Krymu ks. Witołd. Karaici są pochodzenia turko-tatarskiego, nie uznający talmudu, ale jedynie pismo święte. Skutkiem dłuższego pobytu na Krymie w średnich wiekach, w stosunkach codziennych zarzucili język hebrajski, a przyjęli tatarski, którym częściowo dotychczas się. posługują. Nabożeństwa odprawiają po hebrajsku i tatarsku. Niektórzy uważają ich za potomków Chazarów. Glównemi ich kolonjami w Polsce były Halicz, Łuck i Troki, gdzie dotychczas żyją ich resztki. Ich protektorem był w. ks. Witołd, który sprowadził ich do Trok i do Łucka. Obecnie mieszka w Łucku około 70 Karaiców, którzy trudnią się rzemiosłem, względnie pracą biurową, a mieszkają w dworkach przy ulicy Karaimskiej.

Stoi tu też drewniana karaicka kenesa, (bóżnica), ciekawy okaz polskiej architektury. Zbudowano ją w XVIII wieku, a jedyną ozdobą z zewnątrz jest podwójnie łamany dach. Na sklepieniu malowidła roślinne klejowe. Renesansowy ołtarz (echał). Wiele zabytków bóżnicy zrabowali Węgrzy i żydzi talmudyści w r. 1915, pozostało trochę ksiąg na pergaminie, pasy i tkaniny. O klucz do kenesy należy się zwracać do p. Grecznej w domu obok.

Przy ul. Karaimskiej stał niegdyś kościół Karmelitów. Fundował go wraz z klasztorem Konstanty Antoni Charmes Bazalski, stolnik inflandzki i Stanisław Maniecki, podstoli wołyński. Była to trzynawowa budowla rokokowa, bez wież, wykończona w r. 1764. Po pożarze w r. 1793 został kościół przebudowany w stylu klasycznym, a po ponownym pożarze w r. 1845 popadł w ruinę. Wnętrze zdobiły freski i stukaterje. Po pożarze kościół i klasztor uległy kasacie.

Na fundamentach tego kościoła i przy częściowem użyciu materjału z ruin wybudowano w końcu XIX wieku banalny neogotycki kościół ewangielicki z dość wysoką wieżą. Do tutejszej parafji ewangelickiej należą przeważnie Niemcy z licznych w okolicy kolonji.

Niedaleko tego kościoła, przy ul. Chlebnej, na skraju starego miasta, w sąsiedztwie bagien nad Styrem, stoją ruiny ormiańskiego kościoła św. Stefana, który istniał już w Łucku od XV wieku.

Wnosząc z zachowanych murów był to skromny czworoboczny jednonawowy budynek renesansowy z XVI lub XVII wieku, bez wieży. Od XVII wieku po przyjęciu unji kościół stał się ormiańsko-katolickim, podległym arcybiskupom lwowskm. W kościele znajdował się obraz M. Boskiej cudami słynący. W r. 1820 zamknął go rząd rosyjski z braku parafian i urządził w nim składy. Po pożarze w r. 1845 popadł w ruinę, którą w r. 1865 sprzedano żydom.

Ormianie przybyli do Łucka prawdopodobnie jeszcze w XIV wieku, kiedy osiedli też we Lwowie i wielu miastach Rusi Czerwonej i Podola, a liczba ich wzrosła za czasów Witołda i Świdry-giełły. Podobno Łuck był wówczas stolicą biskupów ormiańskich. Ks. Świdrygiełło w r. 1445 na uposażenie proboszczów ormiańskich nadał wieś Ceperów. W r. 1700 było w Łucku już tylko 11 rodzin Ormian.

W tej stronie miasta stał niegdyś także kościół Bonifratrów, fundowany w r. 1647 przez kanonika Baltazara Tyszkę. Był to budynek barokowy, który popadł w ruinę w r. 1793, poczem Bonifratrzy przenieśli się do dawnego kościoła parafialnego św. Jakóba przy obecnej ul. Karaimskiej, obok ruin kościoła św. Stefana. W r. 1845 pożar zniszczył także i ten kościół wraz z klasztorem, poczem klasztor uległ kasacie, ruiny sprzedano żydom na materjał budowlany, a resztki klasztoru zamieszkuje obecnie proletarjat żydowski.

Najstarszą z cerkwi łuckich jest stojąca na rogu rynku i ul. Bazyliańskiej cerkiew Pokrowy, która już w XVI wieku uchodziła za starą. Świadczy o tem też poziom posadzki, położony 3 m. poniżej rynku. Przebudowano ją już w r. 1583.

W r. 1803 przeniesiono tu katedrę unicką ze spalonej cerkwi pobazyliańskiej. Obecnie jest cerkwią parafialną. Za rosyjskich czasów przebudowano ją niestylowo. Z zabytków ma starożytny bizantyjski obraz M. Boskiej.

Nazwa ul. Bazyliańskiej (obecnie ul. Berka Joselewicza) pochodzi od dawnej cerkwi Bazyljanów. Została ona zbudowana w roku 1647 kosztem szlachty wołyńskiej jako cerkiew unicka. W końcu XVIII wieku była katedrą unicką.

Po pożarze w r. 1803 Bazyljanie przenieśli się do cerkwi Pokrowy, gdzie ulegli kasacie w r. 1833, a ich cerkiew i klasztor pozostały w ruinie. Ruiny te nabyli żydzi na rozbiórkę, lecz w r. 1864 ich resztę odebrał rząd rosyjski, a bractwo prawosławne z absydy dawnej cerkwi odbudowało w r. 1890 niewielką cerkiew Podwyższenia św. Krzyża. Stoi ona wśród małego skweru, powstałego na miejscu dawnego klasztoru. Cerkiew stoi na przedmieściu które nosi nazwę Głuszec.

Przedmieście to oddziela rzeczka Głuszec, będąca odnogą Styru, od dawnego przedmieścia Chmielnik. Nad rzeczka zbudowano most kamienny, który oddziela ul. Bazyljańską od ul. Jagiellońskiej, a most ten zdobią biusty kamienne pisarzy związanych z Wołyniem, mianowicie: Słowackiego, Czackiego, Sienkiewicza i Kraszewskiego.

Dawne przedmieście Chmielnik, stało się obecnie centrum miasta, a przecinająca je ul. Jagiellońska główną ulicą Łucka. Koncentruje się tutaj ruch handlowy Łucka, stoją wszystkie większe hotele, restauracje, kawiarnie, magazyny, tutaj też na promenadzie spotyka się elegancki świat Łucka. Stał tu niegdyś Kościół Trynitarzy. Fundował go w r. 1729 Paweł Maykowski, skarbnik bracławski, którego portret zachował się w bibliotece kapitulnej. Zapisał on klasztorowi 6 wsi, skonfiskowanych w r. 1845 przez rząd rosyjski. Był to gmach trzynawowy bez wież, ozdobiony wewnątrz freskami Trynitarza ks. Józefa Prechtla, z końca XVIII wieku. Po kasacie w roku 1845 kościół w r. 1869 rozebrano, używając cegły do budowy szpitala wojskowego na Krasnem. Obecnie na miejscu kościoła założono skwer i zbudowano niewielką kaplicę prawosławną.

Zachował się jedynie klasztor, który obecnie mieści sąd okręgowy. Niegdyś w klasztorze tutejszym był cykl 30 obrazów ze scenami z życia św. Feliksa Walezego i Jana z Matty, założycieli zakonu Trynitarzy, pędzla ks. Józefa Prechtla. W klasztorze tym w r. 1863 mieściło się więzienie dla powstańców, gdzie siedział też ostatni marszałek łucki Erazm Stecki. Z okien piękny widok na zamek, widoczny za bagnami nad Styrem.

Przy ul. Jagiellońskiej, na skrzyżowaniu szosy do Równego, stoi też sobór prawosłany, mieszczący się w murach dawnego kościoła Bernardynów, Fundowata go w r. 1643 Agnieszka ze Staniszewskich Horainowa, jako kościół drewniany. Jako murowany został wzniesiony w roku 1754 kosztem ks. Karola Radziwiłła wojewody wileńskiego i Stanisława Pruszyńskiego, kasztelana żytomierskiego. Był to gmach rokokowy, krzyżowy, o szerokiej fasadzie z wieżą i kopułą. Klasztor Bernardynów uległ kasacie w r. 1853. W r. 1867 zamieniono kościół na cerkiew prawosławną, początkowo wojskową, później na sobór, przyczem usunięto dawne urządzenie katolickie. W kościele były niegdyś groby szlachty okolicznej.

Wnętrze nieciekawe z nowoczesnem rosyjskiem urządzeniem i polichromią.

W dawnym klasztorze, który ma charakter warowny, rezydował w początkach XIX wieku biskup Cieciszowski, a przedstawiał się on wtedy tak okazale, że w czasie swych pobytów w Łucku kwaterował tu kilkakrotnie Aleksander I. Po kasacie w klasztorze początkowo umieścili Rosjanie więzienie, później magistrat, od r. 1895 gimnazjum, obecnie mieści się tu urząd wojewódzki. Na parterze w mieszkaniu wojewody zachowały się piękne krzyżowe półkoliste sklepienia. W gmachu tym mieści się też bibljoteka publiczna licząca około 30.000 tomów, powstała w r. 1922 z daru rządu polskiego i Polskiego Tow. Naukowego we Lwowie. W ogrodzie kurhan.

Po przeciwnej stronie ul. Jagiellońskiej urządzono niewielki park miejski.

W dzielnicy tej stoi nowy gmach Banku Polskiego, (1927) zbudowany wedle proj. inż. Szczęka ze Lwowa.

Niedaleko dworca kolejowego, w sąsiedztwie cmentarza stoją nowe budynki urzędniczej kolonji willowej zbudowane w latach l926 - 28. Autorem projektów kilkanastu modernistycznych dworków jest inż. Bursche. Obok cmentarz katolicki, posiadający wiele grobów miejscowych Polaków oraz Czechów z okolicy. Koło cmentarza duży gmach bursy, wzniesiony w r. 1927 przez Macierz Szkolną.

W Łucku zachowało się jeszcze wiele charakterystycznych dworków, z końca XVIII i początków XIX wieku. Należy do nich dworek A. Zaykowskiej przy ul. Matejki 14, kilka dworków w sąsiedztwie zamku i td. W ostatnich latach powstało dość dużo nowych gmachów, oraz kamienic prywatnych, przeważnie zbudowanych przez żydów.

Łuck posiadał niegdyś 19 cerkwi, lecz większość z nich zniknęła bez śladu. Oprócz kilka wymienionych poprzednio, były cerkwie św. Katarzyny, św. Mikołaja, św. Trójcy, św. Atanazego, św. Łazarza, św. Ducha, św. Michała, św. Jakóba, Piatnicka, Zmartwychwstania i inne.

Niektóre z nich były cerkwiami klasztornemi, połączonemi z monasterami prawosławnymi, które w czasie unji zostały zastąpione klasztorami Bazyljanów i Bazyljanek. W XVIII wieku na Świętej Górze, przy końcu obecnej ulicy Płockiej, stał monaster Preczysteński, a pozostały po nim plac przy ul. Płockiej 22 należy obecnie do Izr. Warkowieckiego. Pozatem były monastery św. Bazylego obok Bernardynów, z XIII wieku. Bracki Podwyższenia św. Krzyża założony w r. 1617 na przedmieściu Głuszec, o którym mówiono wyżej, i kilka na Krasnem. Ponieważ monastery te, z wyjątkiem Brackiego, były drewniane, nic z nich nie pozostało po za tradycją miejscową i wzmiankami w aktach.

Na zachód od miasta, oddzielone od niego szerokiemi bagnistemi łąkami nad Styrem, wśród których po grobli prowadzi ulica Kościuszki, leży przedmieście Krasne, z koszarami wojskowemi. W XIV wieku istniał tu monaster Spaski, a w początkach XVI wieku monaster Czerczycki, przy którym w połowie XVII wieku była drukarnia. Nie zachowały się po nich żadne ślady.

Przemysł w Łucku reprezentują 4 duże młyny parowe oraz browary należący do Czecha Zemana i sukcesorów Sznajdera.

Pamiątką po wojnie europejskiej w Łucku są trzy cmentarze wojenne, które kryją zwłoki 2.000 poległych. Na cmentarzu wojennym austryjackim pochowano 530 poległych i wystawiono duży pomnik, podobnie jak na cmentarzu rosyjskim, gdzie jest 801 mogił. Cmentarz wojenny niemiecki znajduje się 2 km. na północny wschód od miasta.

Przy drodze do Dubna w odległości 4 km. od miasta duży dom sierot, wystawiony w r. 1927.

 

  1. Łuck
  2. Okolice Łucka, Żydyczyn, Torczyn, Targowica
  3. Łuck-Horochów-Stojanów
  4. Łuck-Kiwerce-Kowel
  5. Kowel-Włodzimierz-Poryck
  6. Uściług-Wojnica-Kisielin
  7. Kowel-Luboml-Opalia-Świteź
  8. Kowel-Zabłocie-Ratno
  9. Kowel-Kamień Koszyrski
  10. Kowel-Czartorysk-Sarny-Ostki
  11. Kiwerce-Ołyka-Klewań-Równe
  12. Równe
  13. Równe-Sarny-Dąbrowica
  14. Równe-Korzec
  15. Korzec
  16. Równe-Mogilany
  17. Ostróg i okolica
  18. Zdołbunów-Dubno-Radziwiłłów
  19. Beresteczko i Młynów
  20. Krzemieniec i okolica
  21. Katerburg, Szumsk i Antonowce
  22. Mizocz i Dermań
  23. Poczajów
  24. Wiśniowiec i Oleksiniec
  25. Zbaraż-Łanowce

MATERIAŁY DODATKOWE:

Opis historyczno-fizjograficzny z 1922 r. (djvu)

wstecz     do góry      dalej


(c) 2003 A. Mielcarek, T. Brożbar